piątek, 25 grudnia 2015

Welcome back

Spędzanie świąt w rodzinnym gronie okazało się dla mnie na tyle mało interesujące, że postanowiłam ostatecznie dokończyć walkę z blogiem, nie rezygnując z tego, za co wzięłam się jakiś czas temu.

Zanim napiszę, jakie są moje postanowienia względem tego bloga, w najprostszy dla mnie sposób przytoczę Wam historię "Jak Dee stała się Jeleniem". Jest to o tyle istotne, gdyż temu zawdzięczam aktualną nazwę bloga. ;)

Oczywiście mój kochany Minionek zezwolił mi już jakiś czas temu na publikację tego. :D
Kontynuując - jak zapewne zauważyliście - z bloga zniknęła większość starych postów. Stało się tak, ponieważ nie wnosiły tu one niczego konkretnego i wydały mi się teraz bezsensowne.

Blogowe plany?
Mój początkowy zamysł bloga nie uległ zmianie. Nie będzie tu żadnego, głównego wątku, bo jak się ograniczę, to tym bardziej się z niczego nie wywiążę - jak to ja.
W ramach idei tego bloga pojawiła się nowa zakładka [Opowiadanie], jednak na ten moment nie znajdziecie tam żadnych, szczegółowych informacji. Niedługo uzupełnię ją o informacje, które pojawiły się jakiś czas temu u mnie na fanpage. Być może zrobię to w ciągu 48 godzin od publikacji tego posta, jednak NICZEGO NIE OBIECUJĘ!

Pozdrawiam wszystkich, a więc:
- tych, którzy wierzyli w mój blogowy powrót,
- tych, którzy już dawno w niego zwątpili,
- tych, którzy nawet nie wiedzieli, że kiedyś postanowiłam zacząć tutaj działać. :D

I tym optymistycznym akcentem,
Do napisania!